5 sty 2016

Mokosh i odżywczy eliksir do ciała

   Olejek znalazłam w grudniowym BeGlossy i natychmiast wszedł w użycie.  Od razu czuć, że produkt jest naturalny a co z tym idzie skuteczny. Mokosh to polska firma, która weszła na rynek całkiem niedawno a już podbiła wiele serc. Zdecydowanie urzekli i mnie dlatego niezmiernie się ciesze, że dzięki BeGlossy mam okazję testować na sobie eliksir żurawinowy. W ogóle jak to brzmi: ELIKSIR jakby ktoś wyczarował ten olejek. I tak poniekąd jest :-) 

   Skład eliksiru jest następujący:

  • Olej z kiełków pszenicy [Triticum Vulgare (Wheat) Germ Oil] Olej arganowy [Argania Spinosa Kernel Oil (Ecocert)] Parfum, Zapach [Limonene] Witamina E [Tocopherol].

   Ecocert to instytucja certyfikująca, której znaczek oznacza że produkt jest z kontrolowanych upraw ekologicznych, całkowicie naturalny. Mamy pewność, że produkt jest z najwyższej półki. Krótki, konkretny skład na prawdę zachęca. Za 100ml zapłacimy 65zł i jest to cena adekwatna do jakości. Mam 100% pewność, że producent mnie nie okłamuje i wiem za co płacę.


   Eliksir zamknięty jest w szklanej, ciemnej buteleczce z pepitką ułatwiającą dozowanie. Mnie bardzo ułatwia aplikację, bo nic nie wylewam, niczego nie brudzę olejkiem a etykietka jest nadal czytelna a buteleczka czyta i nie lepiąca. Pepitka może nie zapełnia się do pełna ale mnie to nie przeszkadza. Zapach? OBŁĘDNY! Olejek bardzo przyjemnie pachnie, jest to słodka, owocowa woń. Może nie koniecznie żurawina bardziej cytrusy z nutką korzenną, ale jest to zapach niezwykle relaksujący, długo utrzymujący się na ciele. Idealny na tę porę roku. Używany po ciężkim dniu i ciepłej kąpieli po prostu odpływam. Kosmetyk można używać również jako dodatek do kąpieli czy peelingu ale jeszcze nie wypróbowałam w te wersji.

   To trio czyli olejek arganowy, olejek z kiełków pszenicy i witamina E  świetnie nawilża, skóra jest gładka i przyjemna w dotyku. Zmiękcza i natłuszcza skórę, która przechodzi katusze zimą. Bo nie tylko mróz ale i centralne ogrzewanie wspomaga utratę elastyczności na którą jestem bardzo podatna- po zastosowaniu tego olejku wszystkie suche i szorstkie przykrości znikają. Plus do tego olejek szybko się wchłania, nie zostawia tłustej warstwy, która brudzi ubranie i wszystko na czym usiądę czy dotknę.


   Korzystam z olejku z ogromną przyjemnością i oby się szybko nie skończył bo bardzo go polubiłam i polecam serdecznie ;-) A Wy lubicie olejki do ciała czy jednak tradycyjne balsamy? Osobiście wydaje mi się, że olejki przynoszą lepsze efekty. 

31 komentarzy:

  1. Lubię kosmetyki tej firmy, więc ten również chętnie bym poznała :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja uwielbiam olejki ale tej firmy nie znam a produkty rzeczywiście wyglądają mega ciekawie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię olejki i często po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety olejki ładnie pachną i są przyjemne w dotyku, ale wszystko niemiłosiernie brudzą. Dlatego wolę szybko schnące balsamy :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś byłam antyolejkowa. Bo to całe wchłanianie itp. Nie lubiłam tego. Ale teraz potrafię docenić zalety tego typu produktów, a kiedy nakładam taki olejek przed spaniem, to nawet nie zdążę zauważyć, że skóra się lepi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie miałam jeszcze ale chcę go:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze nigdy nie miałam okazji testować tego produktu.
    Szczęśliwego Nowego Roku ;) Super wpis!
    Dziekuje za komentarz u mnie :*
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam go, jest naprawdę cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli zawiera olejek arganowy, to niestety nie dla mnie, ale właśnie skończyłam ich olejek jojoba i był świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już o nim czytałam na którymś z blogów;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Olejki uwielbiam, są fantastyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja wolę zwykłe balsamy czy masła ale ostatnio pokochałam olejki do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam nawet 2 :D i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam tej firmy, ale bardzo lubię naturalne kosmetyki, więc z pewnością coś wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przekonuje mnie sam fakt, że jest naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, a chętnie czegoś bym spróbowała bo zapowiada się super. Świetne opakowanie, bardzo lubię takie pipetki:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam te kosmetyki mokoshskie ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  18. Też mam go z beGlossy i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widziałam go wcześniej, jednak go nie miałam :);) może się skuszę :D
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Chętnie poznałabym! Zapach mnie zaciekawił, skład też fajny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Dużo czytałam o tej firmie, ale nie miałam jeszcze okazji stosować ich kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  22. Słyszałam o nim mnóstwo pozytywnych opinii :) Choć sama jeszcze go nie wypróbowałam ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. chciałabym zamówić ich olejki ze strony https://showroom.pl bo mam do wykorzystania bon prezentowy i cieszę się, że znalazłam ten wpis bo teraz już wiem, że warto :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie komentarza, to dla mnie bardzo ważne ;-)

Jeśli obserwujesz- napisz, a na pewno się odwdzięczę :)