Na urodziny dostałam zestaw kosmetyków z Yves Rocher i wśród nich znalazło się mleczko do ciała. Generalnie nie przepadam za kremowaniem ciała i zazwyczaj o nim zapominam ale kiedy powąchałam to mleczko, poczułam konieczność smarowania się nim codziennie po dwa razy ;-)
Zacznę może od zapachu który jest słodki za przyczyną migdału ale zupełnie nie mdlący powiedziałabym, że nawet orzeźwiający poprzez kwiat pomarańczy. Ten duet tworzy nuty przewodnie i zdecydowanie są wyczuwalne. Na prawdę bardzo naturalny zapach poprawiający nastrój. Delikatne zapachy otulają nasze ciało działając odprężająco i relaksująco. Zapach utrzymuje się dość długo na ciele ale zupełnie mnie nie drażni. Korzystam z mleczka praktycznie co wieczór i rano, co zdarzało się do tej pory bardzo sporadycznie a na pewno nie regularnie. Oprócz maksymalnego zrelaksowania odczułam niezłe nawilżenie, skóra jest gładka i przyjemna w dotyku.
Mleczko dozuje się w mój ulubiony sposób czyli za pomocą pompki. Butla jest z recyklingu i ponownie możną ją poddać recyklingu co jest fajnym rozwiązaniem i łączy się w jakiś sposób z ideą marki. Sama konsystencja jest typowa, nie za rzadka, nie gęsta. Łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej, klejącej powłoczki. Jeśli chodzi o skład, w mleczku YR znajdziemy tam ponad 96% składników pochodzenia naturalnego czyli między innymi bio masło karite, żel z aloesu z ekologicznych upraw.
Lubię markę Yves Roches a to mleczko tylko podtrzymało moją sympatię. W kolejce czeka kolejne mleczko również z YR. Muszę być wytrwała w zużyciach bo dużo nowości mnie omija przez chomikowanie ;-)
Czym aktualnie się mleczkujecie? :-)
Z Yves Rocher nie mam zbytnio styczności.
OdpowiedzUsuńWłasnie, zapach odgrywa tutaj też ważną rolę! :)
OdpowiedzUsuńPs. Obserwuje!
Ja obecnie używam balsamu Vianek :) jestem ciekawa zapachu tego mleczka.
OdpowiedzUsuńJa również często zapominam o kremowaniu ciała ;) Jeszcze nic ie miałam z Yves Rocher.
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tym mleczkiem, może w przyszłości wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJest cudowne i je uwielbiam podobnie jak sporo innych kosmetykó tej marki
OdpowiedzUsuńZ tej firmy mam serum do włosów i jestem zadowolona :) wiec muszę wypróbować to mleczko ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam opakowania z pompką, sa mega wygodne :D Choć czasami pod koniec wydobycie idzie trochę gorzej ;) Ostatnio przerzuciłam się na masła bo miałam mocno przesuszoną skórę, ale na przyszłe upały pasuje wrócić do czegoś lżejszego :D
OdpowiedzUsuńLubię mleczka YR właśnie na lato. Tej wersji jeszcze nie miałam i w tym roku pewnie nie wypróbuję:(
OdpowiedzUsuńFajne, chętnie bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńZ mleczkami u mnie różnie bywa. Nie trafiłam jescze na swojego ulubieńca :) Musze wypróbować te, może ono okaże się tym jedynym ;D
OdpowiedzUsuńJa mam te mleczko ale z aloesem i przyznam, że jest nawet fajne :D
OdpowiedzUsuńChłopak ma nosa ;-)
OdpowiedzUsuńObserwuje
Wolę masełka :)
OdpowiedzUsuńW ogóle nie znam kosmetyków tej marki, praktycznie po nie nie sięgam. Ale nie przepadam za zapachem kwiatu pomarańczy, więc to mleczko chyba by mnie nie zachwyciło :D
OdpowiedzUsuńZ YR znam w sumie tylko żele pod prysznic ;)
OdpowiedzUsuńŻele są obłędne ;-)
UsuńO, musi dobrze pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńP.s obserwuję :)
wolę masełka od mleczek i obecnie mam takie o słodkim zapachu z Organic Shop :) ale zapach tego mleczka mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Ja mleczkuje się balsamem kokosowym, który zakupiłam w Tajlandii, ale z Ives Rocher polecam serię kosmetków honey & organic muesli - rewelacja. Twój też zapowiada się doskonale! Buźka :)
OdpowiedzUsuńJak nawilża to kupuję ;)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
Bardzo lubię tę firmę.
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :*
Bardzo lubię produkty YR, to mleczko wygląda bardzo zachęcająco :) Chociaż mnie kusi ostatnio wanilia burbońska :D
OdpowiedzUsuńz YR to ja się już nie lubię ;/
OdpowiedzUsuńDlaczego?
UsuńCiekawi mnie ten zapach :D plus za pompkę. Ja obecnie używam mleczka LPM :)
OdpowiedzUsuńChyba nadszedł czas abym i ja wypróbowała te mleczka :) Czytam o nich same dobre rzeczy :D
OdpowiedzUsuńMam wersję o zapachu Mango i po prostu uwialbiam to mleczko :) Zapach, konsystencja i działanie jak najbardziej na plus :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się w nie zaopatrzyła. Nigdy nie miałam mleczka do ciała :-)
OdpowiedzUsuńzapach musi być super ;)
OdpowiedzUsuńz YR używam tylko płyn dwufazowy z bławatkiem
OdpowiedzUsuńa i zapomniałabym, jeszcze żele mają spoko :)
mam mleczka z TBS i je aktualnie używam, ale z tej serii posiadam peeling i wodę kokoksową i są super ;)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię YR:) może kiedyś i to mleczko wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba nic z tej marki, ale to mleczko wygląda ciekawie i też lubię gdy kosmetyki mają pompkę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tą marką ale ciekawia mnie te kosmetyki :-)
OdpowiedzUsuńFajnie, że w tak dużym stopniu składa się ze składników pochodzenia naturalnego. Czasem używam produktów tej marki i całkiem je lubię. Niestety wiele ich kosmetyków zawiera składnik, który mnie uczula dlatego muszę uważać i nie mogę używać wszystkiego co bym chciała ;)
OdpowiedzUsuńnie używam produktów tej marki, ale to mleczko fajnie się prezentuje...
OdpowiedzUsuńTeż lubię, gdy kosmetyki mają pompkę, jest bardziej higienicznie oraz właściwości kosmetyku szybko się nie psują;) Miałam kiedyś peeling i masełko do ciała z YR i byłam z tego zestawu zadowolona.
OdpowiedzUsuńhttp://paulalein.blogspot.com/
Bardzo lubię produkty z YR :) najbardziej ich żele pod prysznic :) doceniam też gdy kosmetyk ma pompkę lub pipete :) ułatwia to aplikację i dodatkowo zapewnia większą higienę :) dziś się wybieram do YR bo dostałam kupon i mam do odebrania torebkę za grosz :) przy okazji może coś kupię :)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuje :*
UsuńMam sentyment do marki Yves Rocher, były to moje pierwsze kosmetyki z "wyższej półki" ;) Ich żele pod prysznic pachną obłędnie choć ich opakowania nie należą do moich ulubionych :) Pozdrawiam i obserwuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z pompką
OdpowiedzUsuńMusi nieziemsko pachnieć...:-) również zaobserwowałam:-)
OdpowiedzUsuńZ YR miałam kolorówki i żel który pachniał magicznie, niestety mnie uczulał :/ mleczek nie miałam, obecnie używam Vaseline i AA arganowy multi balsam.
OdpowiedzUsuńDzięki za kom :)
Pomarańcza aż jestem ciekawa :) obecnie masełko kiwi ...farmony ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Jestem ogromną fanka produktów YR :) Tego nie testowałam ale zapowiada się też świetnie! melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą markę. Chętnie sięgam po ich produkty. Teraz w planach zakupowych znajdują się już 3 mleczka z tej serii. :-D
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ta firmę, ale tego jeszcze nie miałam :D
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każda obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Bardzo lubię relaksujący zapach migdałów zarówno w perfumach, jak i kosmetykach. Nie mam aktualnie żadnego mleczka, ale przyznaję, że zaciekawiłaś mnie tym z YR, choć z uwagi na wysokie temperatury, zdecydowałabym się pewnie teraz na inną wersję zapachową, a migdał i kwiat pomarańczy wzięłabym na jesień:).
OdpowiedzUsuńuwielbiam! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty Yves Rocher, tego jednak jeszcze nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się tu u Ciebie, obserwuję by mieć na bieżąco Twoje ciekawe posty. Będę zaglądać! Pozdrawiam. Miłego weekendu życzę :)
Uwielbiam kosmetyki z YR, aktualnie mam kokosowy, i nawet dokupiłam " uniwersalną " pompkę, dla wygody.
OdpowiedzUsuńZ Yr najbardziej lubię szampony :) Mleczko wydaje się fajne, choć chyba połączenie zapachowe nie do końca w moim guście :P
OdpowiedzUsuńaitäh info seoses tervisliku alati, kauplus taimsete Zahra
OdpowiedzUsuńObat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan
salamat para sa impormasyon tungkol sa malusog na lagi, shop herbal zahra
OdpowiedzUsuń
Obat Leukimia
Obat Herbal Kista
Zahra Herbal
Obat Jantung Bocor
Obat Penyubur Kandungan