Kiedy w sklepie internetowym Skin 79 pojawiła się promocja na część produktów, skusiłam się na piankę oczyszczającą z aktywnym tlenem. Jest to starsza wersja, już wycofana dlatego tez pianka byłam w bardzo atrakcyjnej cenie 34,90 zł gdzie nowa wersja, niebieska w promocji jest za 74,90zł. Dla mnie i mojego portfela- ogromna różnica więc bez zawahań dodałam do koszyka i już kolejnego dnia cieszyłam się przesyłką kurierską.
Spora butla 100ml mam nadzieję, że wystarczy na długo, bo niestety nie widać ile produktu nam zostało i któregoś dnia ot tak, po prostu zabraknie nam ulubionej pianki. Butelka nie sprawia żadnych problemów, pompka działa bez zarzutów i jest bardzo higieniczna gdyż produkt jest w ciągłym zamknięciu i łatwo się go aplikuje. Generalnie szata graficzna- dla mnie bomba, fantastycznie się prezentuje. A wiadomo że dla kosmetoholiczki ważne jest też opakowanie i wygląd produktu ;-)
Jak z żelu zrobić piankę? Dozujemy jedną-dwie pompki kosmetyku na suche dłonie. Pocieram dłonie aż wytworzy się piana i następnie wmasowuje ją kolistymi ruchami w skórę twarzy. Żel rozmasowujemy na na lekko zwilżonej twarzy i czekamy do momentu utworzenia piany, pozostawiamy na kilka chwil i zmywamy letnią wodą. Omijamy okolice oczu bo kiedy się tam dostanie, piecze niemiłosiernie i nie polecam do zmywania makijażu oczu. Poza tym, sama nazwa wskazuje, że jest to produkt do zmywania kremów BB więc do oczu standardowo płyn micelarny.
Co jest tak niezwykłego w tej piance? Otóż oprócz standardowych składników myjących znajdziemy w składzie ekstrakt z nasion chia i owsa które dostarczają wilgoci i utrzymują jej odpowiedni poziom, kompleks OBFN oraz mikrocząsteczki tlenu które sprzyjają rozjaśnianiu cery a skóra staje się odporna na czynniki zewnętrzne. Dzięki temu wszystkiemu pianka zmywa makijaż oraz przy okazji martwe komórki naskórka.
Bardzo rzadko obietnice producenta na opakowaniu idą w parze z faktycznym działaniem, jednak tutaj nie ma ani grama kłamstwa. Pianka świetnie zmywa nie tylko kremy BB ale i standardowe drogeryjne podkłady oraz te mineralne. Mimo gruntownemu oczyszczeniu twarzy nie wysusza jej, mogę nawet powiedzieć, że jest wręcz przeciwnie- skórę mam delikatną, nawilżoną bez nieprzyjemnego uczucia ściągania. Dodaje cerze blasku, skóra jest jaśniejsza, koloryt bardziej wyrównany. Nadaje się do każdego rodzaju skóry, ja mam suchą, moja mama dojrzałą a efekt działania zauważyła po pierwszym użyciu. Dla mnie absolutny hit hitów!
ooo :) do mnie idzie pierwszy krem BB od It's skin i już doczekać się nie mogę!
OdpowiedzUsuńJuż gdzieś się z nią spotkałam ;p
OdpowiedzUsuńwłaśnie rozważam zakup kilku azjatyckich kosmetyków i wśród nich jest ta pianka :)
OdpowiedzUsuńDo pielęgnacji twarzy często stosuję pianki. Są świetne. Z chęcią i tą bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńLubie talkie myjadła.
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie używałam z Skin79, ale chyba czas najwyższy to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się spotkam z ta pianka i zrobiła na mnie wrażenie :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Pianki oczyszczającej jeszcze nie stosowałam, ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej firmy, produktu też nie, ale pianka wygląda bardzo ciekawie, chętnie bym ją przetestowała. :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzytałam o tym produkcie dobre opinie. Póki co mam na razie zapas żelu z Biolavenu ;)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę już od dłuższego czasu !
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki bardzo mnie ciekawią, ale jak dotąd nic nie używałam.
OdpowiedzUsuńOlbrzymi plus za pompkę :D Brzmi interesująco, tym bardziej że już jakiś czas mam ochote zagłębić się w asortyment tej marki, także chętnie wypróbuję ;D
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie, ale bardzo ciekawie ją opisałaś, aż jestem ciekawa tego produktu :0
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Bardzo lubię tą piankę :) I też skusiłam się na kolejny egzemplarz podczas tej wyprzedaży ;) Obserwuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRóżnica w cenie naprawdę duża, nie miałam jeszcze nic z tej firmy.
OdpowiedzUsuńO, znam tą piankę ale nie miałam jej pełnowymiarowej wersji - tylko próbkę :D Chyba w końcu skuszę się na jej zakup bo z tego co widzę cena również nie jest za wysoka ^-^
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Jeszcze nie miałam nic z Skin79, ale ta pianka wygląda ciekawie. Będę śledzić promocje na stronie sklepu.
OdpowiedzUsuńfajnie się pieni:D
OdpowiedzUsuńPrzy tym produkcie piany NIE WYTWARZA SIĘ NA DŁONI :)
OdpowiedzUsuńŻel rozmasowujesz na buzi i czekasz... piana wytwarza się sama na skórze, bąbelkuje, cała magia tego produktu.
Pianę w dłoni wytwarza się przy innym produkcie Skin79, ma on inną konsystencję i wymaga wytworzenia piany na dłoni.
Dzięki za informacje, już się poprawiam.
UsuńAle nie zmienia faktu, że i tak działa niesamowicie ;)
Bardzo fajny ten kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńLubię koreańskie kosmetyki, a te wyglądają fajnie :>
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, nie miałam jeszcze okazji używać ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, nie miałam jeszcze okazji używać ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :D ale zachęciłaś mnie tym kosmetykiem :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę :D ale zachęciłaś mnie tym kosmetykiem :D
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować produkty Skin79 od dłuższego czasu :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałyśmy pianki do mycia ale ciekawi nas :)
OdpowiedzUsuńmiałam ale mnie przesuszała i nie wróce ;P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta pianka. Ja aktualnie używam próbki ich żelu do mycia twarzy.
OdpowiedzUsuńchyba właśnie tego szukałam ;)
OdpowiedzUsuńCzasami wydaje mis się, że mam hopla na punkcie oczyszczania twarzy :) chce mieć pewność, że nie pozostaje na niej podkład czy inne zanieczyszczenia :) Podejrzewam, że bardzo polubiłabym się z tą pianką :) ogromny plus, że nadaje się do każdego rodzaju cery :)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń