Koniec grudnia to wiadomo czas podsumowań mijającego roku i snucia planów na nowy rok. Staram się nie wybiegać nigdy w przyszłość za bardzo bo później się tylko rozczarowuje (jestem z tych leniwych i mało wierzących w swoje umiejętności) zatem planuję tylko to co wiem, że jest w miarę możliwe do zrobienia. Mając już pracę dzięki której mam trochę kasy do zagospodarowania na liście planów na 2016 rok na pewno znajdą się zakupy tak więc ranking otwiera:
31 gru 2015
18 gru 2015
Oczyszczający peeling od Sylveco
Sylveco to marka która jest jedną z moich najulubieńszych. Dlatego kiedy pojawiły się peelingi do twarzy nie trzeba było mnie długo namawiać. Wybrałam oczyszczający peeling z korundem, ekstraktem ze skrzypu polnego i olejkiem z drzewa herbacianego, ale do wybory jeszcze jest wygładzający peeling z korundem, słonecznikiem oraz werbeną. I na ten drugi skuszę się jak tylko skończy mi się wersja oczyszczająca.
11 gru 2015
BeGlossy- Grudzień 2015. Let it snow!
Dzisiaj odebrałam moje kolejne pudełeczko BeGlossy. Grudniowy zestaw kosmetyków nazwany został 'let it snow' z racji na zimne dni i świąteczną atmosferę postawiono na pielęgnacje ciała, twarzy i włosów. Jest też jednak coś do makijażu. Box jest udany pod względem pełnych produktów, jest ich aż cztery! Ale czy wszystko mi w zawartości grudniowego BeGlossy pasuje?
1 gru 2015
Ziaja, krem pod oczy z bławatkiem
Skóra wokół oczu jest bardzo cienka i wrażliwa wobec tego szybko ulega wysuszeniom. Idąc tym tropem- nie właściwa pielęgnacja prowadzi do powstawania zmarszczek. Dlatego też już po dwudziestym roku życia zaleca się używanie kremów pod oczy. Moją zmorą są cienie i od dawien dawna używałam kremów pod oczy z Ziaji, wierząc, że chociaż troszkę zamaskują sińce. Dzisiaj z drobnym bagażem doświadczeń na tapetę wezmę rozjaśniający krem z bławatkiem pod czy i na powieki właśnie firmy Ziaja.
Subskrybuj:
Posty (Atom)